Narty za granicą – co warto wiedzieć?
Zagraniczne stoki – przede wszystkim włoskie i francuskie – cieszą się nieustającą popularnością wśród narciarzy z całej Europy, również z Polski. Nie ma w tym nic dziwnego – w końcu są doskonale dopracowane, nowocześnie urządzone i zawsze ośnieżone – nie musisz więc martwić się tym, że pół wyjazdu przesiedzisz w hotelu, gdyż nie będzie warunków do jazdy.
Jedyne, na co musisz uważać, to ceny. Alpejskie kurorty zdecydowanie nie należą bowiem do najtańszych. Problem może też stanowić bariera językowa – jeśli nie znasz miejscowego języka albo angielskiego, możesz mieć niemałą trudność, by wyjaśnić coś na miejscu, np. w razie wypadku na nartach. Jeśli jednak posiadasz ubezpieczenie narciarskie z pakietem assistance, możesz liczyć na pomoc tłumacza w takiej sytuacji.
Czy opłaca się jechać na narty w polskie góry?
Wyjazd w polskie góry ma jedną niezaprzeczalną zaletę – jest blisko, a zatem nie tracisz dużo czasu na dojazd na miejsce i powrót do domu. W efekcie możesz spędzić nas stoku więcej czasu, zamiast marnować całych dwóch dni na sam transport. Poza tym, możesz tez liczyć tu na stosunkowo niskie ceny na miejscu – w końcu są to polskie realia. Choć trzeba przyznać, że w szczycie sezonu ceny i tak mogą być wysokie.
Decydując się na narty w Polsce, możesz też liczyć na łatwiejszy dostęp do usług medycznych. W razie wypadku szybciej dogadasz się z ratownikami, a koszty Twojego leczenia pokryje NFZ – nie musisz więc martwić się tak jak w przypadku wizyty u lekarza za granicą.
Narty w Polsce mają jednak jeden minus – jest nim niepewna pogoda. Choć na większości stoków znajdują się nowoczesne armatki dośnieżające, nie dadzą rady w sytuacji, gdy będzie naprawdę ciepło i śnieg będzie się od razu roztapiać. Musisz więc śledzić prognozy pogody i dopasowywać do nich swoje plany.
Pamiętaj o ubezpieczeniu!
Niezależnie od tego, czy wybierzesz polskie góry czy zagraniczne stoki, pamiętaj o tym, by się dobrze ubezpieczyć. Narty są w końcu dość niebezpieczną rozrywką, podczas której nietrudno o wypadek – wystarczy chociażby stracić panowanie nad nartami czy wpaść w niekontrolowany poślizg. Co więcej, konsekwencje takiego wypadku mogą być groźne w skutkach i nie skończyć się na siniakach.
Właśnie z tego powodu warto wykupić przed wyjazdem ubezpieczenie podróżne z opcją uwzględniającą sporty zimowe. Dzięki temu będziesz mógł cieszyć się wyjazdem, nie martwiąc się tym, że w razie wypadku zapłacisz za wszystko z własnej kieszeni – szczególnie wtedy, gdy do kosztów Twojego leczenia dojdą jeszcze roszczenia osób trzecich, którym niechcący wyrządziłeś krzywdę.