Czy istnieje coś równie przerażającego jak opuszczone wesołe miasteczko albo stary, pusty hotel? Miejsca, które kiedyś były wypełnione życiem, a dziś obrasta je mech i pajęczyny stają się nowym alternatywnym celem podróżnych. Lubisz mieć gęsią skórkę i zwiedzać nietypowe miejsca? Zobacz zestawienie pięciu najbardziej upiornych opuszczonych atrakcji turystycznych.
1. Spreepark, Berlin, Niemcy
Znany dziś jako Spreepark, park rozrywki Plänterwald powstał tu w 1969 roku. Był główną rodzinną atrakcją NRD, a także zaraz po zjednoczeniu Niemiec. Z czasem jednak właściciele zaczęli popadać w długi, zamknęli go, a część atrakcji przenieśli do stolicy Peru, Limy, gdzie próbowali rozkręcić inny lunapark. Po klęsce tego pomysłu, właściciel Spreeparku próbował jeszcze odbić się od finansowego dna przemytem kokainy, którą ponoć ukrył w samym parku, w Latającym Dywanie. W 2004 roku został jednak złapany, ale na terenie parku do dziś można zobaczyć zardzewiałe kolejki górskie i pozostałości po innych atrakcjach.
2. Six Flags New Orleans, Luizjana
Dużo młodszą historię ma amerykański park Six Flags w Nowym Orleanie. W 2005 roku jak całe miasto, padł on ofiarą niszczycielskiego huraganu Katrina. Działający raptem pięć lat lunapark został kompletnie zdewastowany i mimo, że mówi się o jego renowacji, na razie nikt się tego nie podjął. Nie przeszkadza to urban explorerom, którzy ubóstwiają odkrywać takie miejsca z trudną przeszłością.
3. Pod City, San Zhi, Tajwan
Te retro-futurystyczne budowle zostały wymyślone i zbudowane pod koniec lat 70-tych. Pomysł na taki resort był skierowany przede wszystkim do wojskowych kończących misje w Azji Wschodniej. Marzenie twórców nigdy się jednak nie ziściło z powodu niewyjaśnionych śmiertelnych wypadków na placu budowy i wycofaniu się inwestorów. Skyscanner chciałby przekazać, że to budynki w kształcie ponadwymiarowych cukierków M&M nadal stoją na swoim miejscu. Niestety, w 2010 roku zostały rozmontowane i mówi się o planach zbudowania tutaj zupełnie nowego resortu.
4. Heritage USA, Fort Mills, Karolina Południowa
Lata 80-te był to czas, w którym popularny tele-ewangelista mógł mieć swoj własny park rozrywki. I to o tematyce chrześcijańskiej. Tak właśnie powstał Heritage USA telewizyjnej pary Jimmy'ego i Tammy Faye Bakkerów. Poza tradycyjnymi atrakcjami lunaparku, znajdowały się tu studia telewizyjne. Dlaczego go zamknięto? Nagłośniony publicznie romans Jima i niszczycielska siła huraganu Hugo doprowadziły do upadku parku. Jego gigantyczna powierzchnia została częściowo wykorzystana do innych celów, ale niektóre elementy, jak widoczny na zdjęciu zamek, wciąż tam stoi.
5. Królestwo Guliwera, Kamikushiki, Japonia
W Japonii jest tyle opuszczonych parków rozrywki, że mogłyby w nieskończoność inspirować grę "Silent Hill". Ten lunapark, oparty na powieści Jonathana Swifta jest prawdopodobnie najbardziej upiorny. W czasach świetności, można tu było znaleźć wszystko, co mogłoby się znaleźć w Krainie Liliputów. Okazało się jednak, że gigantyczny Lemuel Gulliver przywiązany do ziemi z górą Fudżi w tle wcale nie przyciągał turystów. Być może było to spowodowane niesympatycznym sąsiedztwm Aokigahary, znanej jako Las Samobójców.
________________________________________
Słyszałaś o Wyspie Lalek w Meksyku! Zobacz to upiorne miejsce!