Wtorek, 03.12.2024, imieniny: Hilarego, Franciszki, Ksawery

Między magią a modlitwą. Kim są szeptuchy?

  • 28.04.2016, 10:05 (aktualizacja 28.04.2016 20:15)
  • Marta Sambor/Wypoczynek i zdrowie
Między magią a modlitwą. Kim są szeptuchy?
Polska to nie tylko piękny kraj o bogatej historii, ale też nadal pełen tajemnic i zagadek. Są w Polsce regiony, w których natura i ludzie tworzą harmonijne, wręcz mistyczne połączenie dla wspólnego dobra. Jednym z takich miejsc z pewnością jest Podlasie. To tu znajdziemy szeptuchy, wcale nie legendarne postacie, a kobiety z krwi i kości, które zgodnie z twierdzeniami wielu świadków – leczą modlitwą.

Uzdrowicielki ludowe szeptuchy – dla niektórych ostatnia deska ratunku w nieuleczalnej chorobie, w niepłodności, w niewyjaśnionej sytuacji, w której żaden lekarz nie jest w stanie pomóc. Przyjmują zwykle w domach, lub w budynkach tuż obok miejsca, w którym mieszkają. Z wyglądu nie różnią się od innych starszych mieszkanek z okolicy. Do podlaskich znachorek najczęściej trafiają ci, którzy bez skutku przeszli już konwencjonalną ścieżkę leczenia. Zwykle wyszukują ich imiona i adresy na forach internetowych, albo po prostu udają się na Podlasie i wypytują miejscowych.

Szeptuchy to kobiety najwcześniej po 50-tce, ale uważa się, że najskuteczniejsze są te najstarsze, doświadczone życiowo, które są „bliżej Boga”. Bo właśnie czynnik wiary jest tu najważniejszy. Znachorki „wyszeptują” łaskę, uzdrowienie chorym i potrzebującym. W większości ich wyznaniem jest prawosławie, ale ludzie pokładający w nich nadzieję są wszystkich możliwych wyznań. Co więcej, nikomu nie mogą odmówić pomocy. 

Często wolą być nazywane babciami, nie czując się znachorkami, a jedynie pośredniczkami pomiędzy ludźmi a Bogiem. Twierdzą, że to siła wyższa ma moc uzdrawiania i to stąd pochodzi  ich dar, często dziedziczny przekazywany w kobiecej linii z pokolenia na pokolenie. Są wśród nich takie, które przyjmują „pacjentów” na czczo i siadają do pierwszego posiłku, po wyjściu ostatniego gościa. Jedne leczą samą modlitwą, inne dodatkowo leją wosk, palą len, odczyniają uroki.  Niekiedy specjalizują się w konkretnych przypadłościach, przekazując przypadki do innych szeptuch w regionie. 

Nie czujecie się przekonani do tak niekonwencjonalnych metod leczenia? Podlasie dostarcza wiele powodów do odwiedzin, a przy okazji możecie podpytać miejscowych o ich doświadczenia i osobiście zgłębić temat szeptuch.

 

Marta Sambor/Wypoczynek i zdrowie
Podziel się:
Oceń:
TAGI:

Komentarze (0)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.


Zobacz także