10 lipca 1936 r. Jan Wedel zgłosił do Urzędu Patentowego znak towarowy „Ptasie Mleko” i jego mniej istotną, zdrobniałą odmianę. Kilka lat później ochrona jednak wygasła i popularne słodycze zaczęło produkować wiele zakładów cukierniczych w Warszawie. Przez wiele lat właściciele marki Wedel mieli kłopoty z przywróceniem prawa własności do nazwy i receptury tych słodyczy, ponieważ funkcjonowały ich najrozmaitsze rodzaje, a nazwa „ptasie mleczko” oznaczała po prostu rodzaj słodyczy (podobnie jak czekolada mleczna czy babeczka). Wreszcie w 2014 roku udało się znów przywrócić patent na „Ptasie Mleczko”, które od tamtej pory oznacza konkretne, wedlowskie jedyne oryginalne czekoladki. Inne ich odmiany: Alpejska Mleczko, Niebiańska Pianka, Anielskie albo Rajskie Mleczko – to słodyczy zupełnie inne.
Choć mało kto o tym wie, lekka, puszysta pianka z mleka oblana czekoladą to wizytówka Warszawy i polska specjalność. Intrygująca nazwa ma oczywiście nawiązywać do lekkiej jak piórko konsystencji mlecznej pianki. Ale tajemnica jej wytwarzania jest ściśle strzeżona i nawet wróbelki o niej nie ćwierkają.