Internetowi rozpraszacze
Obsługiwanie poczty mailowej, bycie na bieżąco z informacjami ze świata, to sprawy, bez których współcześnie na ogół nie możemy się obejść. Jeżeli jednak poddamy czas spędzany przy komputerze głębszej analizie, prawdopodobnie okaże się, że strony, które odwiedzamy jedynie nas rozpraszają i przyczyniają się do problemów z koncentracją. Warto więc, wzorem Gonciarza, wprowadzić pewne limity lub obowiązkową alternatywę dla Internetu, wyjście na świeże powietrze.
Zwykły, niezwykły spacer
Krzysztof Gonciarz w ciągu miesiąca offline zauważył, że częściej zdarza mu się kontemplować. W trybie szybkiego życia, zapominamy o skupieniu i pewnej refleksji nad sobą, tak ważnymi dla równowagi psychicznej. Inną sprawą jest kojący kontakt z naturą. Jeżeli nie możemy pozwolić sobie na wyjazd poza miasto, np do lasu, wystarczy wybrać się na spacer po parku, lub krótki bieg. Obie czynności wpływają relaksacyjnie na ciało i psychikę, a spacery w pewnym wieku są nawet zdrowsze niż bieg, ponieważ nie obciążają stawów. Oderwanie się na świeżym powietrzu od obowiązków, wpływa na znacznie efektywniejszą pracę później.
Czas offline, blisko natury, nie musi być wyzwaniem, tak jak w przypadku Krzysztof Gonciarza. Może jednak stać się, jeżeli niecodzienną to przynajmniej cotygodniową, dawką endorfin i dużej ilości energii.